Od kilku dni jestem na diecie bezglutenowej, o czym pisałam na Facebooku (jeśli jeszcze nie lubicie fanpage'a Dziś na talerzu, kliknijcie na link i dajcie lajka! Amerykańscy naukowcy stwierdzili, że to nie boli :D), więc zaczynam serię bezglutenową od meksykańskiego śniadania.
Kuchnia meksykańska to w ogóle zbawienie dla osób na diecie bezglutenowej, bo prawie wszystko opiera się na mące kukurydzianej, która glutenu nie zawiera. Są też oczywiście tortille pszenne, ale one nas w tym przypadku nie interesują, a poza tym można je zastąpić tortillami kukurydzianymi bez żadnej straty w smaku, a wręcz przeciwnie! Osobiście nigdy nie byłam fanką tortilli pszennych - zawsze zostawiam tą mocno pozwijaną końcówkę, wiecie o co chodzi ;) Natomiast tortille kukurydziane zjadam w całości :) Co prawda trochę inaczej się je zawija (a raczej nie zawija i o to właśnie chodzi), ale to sprawa na inny dzień.
Poniżej przedstawiam przepis na smaczne, sycące i nietrudne śniadanie po meksykańsku
(na podstawie http://www.foodnetwork.com/recipes/food-network-kitchens/mexican-eggs-with-chorizo-and-beans-recipe.html)
SKŁADNIKI:
- 2 łyżki odcedzonej dowolnej fasoli z puszki (najlepiej czerwonej lub pinto)
- 2 jajka
- pół słodkiej papryki w dowolnym kolorze
- 1/2 lub jedna ostra papryczka, najlepiej jalapeno
- szczypiorek wraz z cebulką
- 1/4 avocado
- trochę pokruszone chipsy z tortilli
- sól, pieprz
- łyżka oleju do smażenia
- opcjonalnie: tarty ser cheddar
- opcjonalnie: świeże posiekane liście kolendry (punkt obowiązkowy w kuchni meksykańskiej, ale nie każdy lubi)
PRZYGOTOWANIE:
- Na rozgrzanym oleju podsmażyć pokrojoną w kawałki paprykę słodką i ostrą przez około 5 minut.
- Dodać pokrojoną cebulkę i połowę szczypiorku oraz fasolę. Podsmażać przez ok. 3-4 minuty.
- Jajka roztrzepać z solą i pieprzem, a następnie wlać na patelnię. Mieszać od czasu do czasu szpatułką, aż jajka się zetną.
- Dodać resztę szczypiorku oraz chipsy z tortilli, wymieszać. Jeśli chcemy, żeby chipsy były bardzo chrupkie, należy posypać nimi gotowe danie na talerzu.
- Podawać z avocado obranym ze skórki i pokrojonym w plasterki.
Następnym razem dam trochę mniej fasoli i posypię chipsami po wierzchu, żeby nie zmiękły. Zdjęli mi aparat ortodontyczny, to mogę chrupać! :D Chociaż od dawna się tym nie przejmowałam za bardzo, ale teraz nie mam praktycznie żadnych powodów, żeby uważać na twarde czy chrupkie pokarmy (bo kto by się przejmował płytką retencyjną z tyłu zębów).
A Wy jakie macie doświadczenia z kuchnią bezglutenową? :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz